Blog

W świecie psychoterapii istnieje wiele podejść, w obrębie których stosuje się odmienne metody.psychoterapeuta – czy na pewno wiesz, jak będzie Cię leczył?

05.13.20 10:37 | Uncategorized | admin

Czujesz, że tym razem nie poradzisz sobie sam i chcesz skorzystać z pomocy specjalisty? Świetnie, ale jak go wybrać? W świecie psychoterapii istnieją różne podejścia, w obrębie których stosuje się odmienne metody. To nieprawda, że każdy psychoterapeuta będzie cię pytał o dzieciństwo i przeszłość. Czego się spodziewać u którego ze specjalistów?

Na kozetce u psychoanalityka
Najrzadziej stosowana, trwająca latami, a jednocześnie gruntowna, sięgająca zakamarków nieświadomości. Często wyboistą drogą. Zasadniczo różni się od konwencjonalnej terapii. O czym mowa? O psychoanalizie. Ma swoje zalety i sprzymierzeńców, ale zdecydowanie nie jest dla każdego. Na czym polega?

Psychoanalitycy to w linii prostej spadkobiercy nauk austriackiego neurologa i psychiatry Zygmunta Freuda. Freud twierdził, że przyczyny trudności tkwią głęboko w nieświadomości, przez co nie są nam dostępne. Według psychoanalityków dzisiejsze kłopoty możemy rozwiązać jedynie przez odnalezienie ich źródeł. Tak zaczyna się podróż do przeszłości, bo w myśl teorii psychoanalizy tam właśnie należy szukać przyczyn naszych trosk.

Jak wygląda wizyta u psychoanalityka? Zapewne masz w pamięci kadry z amerykańskich filmów: kozetka, milczący specjalista od ludzkich dusz, wnikliwa analiza marzeń sennych, wydobywanie mroków dzieciństwa? Nie łudź się, tak nie wyglądają sesje u zwykłego psychoterapeuty, za to u psychoanalityka w uproszeniu a i owszem.

Specjalista siedzi i słucha, może sprawiać wrażenie biernego. Klient opowiada, co mu przyjdzie na myśl, często wywody są mało spójne, nielogiczne, chaotyczne. Po jakimś czasie trudno kontynuować monolog, zachowując formę i sens.

Psychoanalityk tylko na to liczy: nie przerywa, rzadko kiedy komentuje, nie chcąc ucinać swobodnego strumienia myśli. Dlaczego takie działanie się opłaca? Zakłada się, że nieświadomość przemawia do nas za pomocą symboli i skojarzeń, a te nie ujawniają się w spójnych, zaplanowanych wypowiedziach, które dyktuje rozum.

Sny, a nawet przejęzyczenia i błędy słowne – to dla psychoanalityka istna skarbnica. Powiedziałeś „przepraszam” zamiast „dziękuję”? To co dla ciebie jest zwykłą gafą, dla psychoanalityka ma drugie dno i znaczenie.

Konfrontacja z nieświadomymi konfliktami ma doprowadzić do „katharsis”, czyli oczyszczenia, doznania ulgi. Według psychoanalityków rozwiązanie wewnętrznego konfliktu skutkuje po części automatycznym rozwiązaniem problemu w świecie zewnętrznym.

Ilu z nas przyjdzie tego doświadczyć? Prawdopodobnie niewielu. I to niekoniecznie ze względu na niechęć do samej metody. Psychoanaliza to jedna z najrzadziej stosowanych form terapii. W dodatku najkosztowniejsza z nich. Osób, które mają uprawnienia do jej wykonywania, jest bardzo mało. Terapeuta, aby mógł prowadzić praktykę psychoanalityczną, musi przejść czasochłonne i bardzo kosztowne szkolenie oraz własną kilkuletnią psychoanalizę.

Adepci tego podejścia zalecają korzystanie z jej dobrodziejstw jak najczęściej. Jeśli pacjent wyraża gotowość, sesje odbywają się nawet dwa razy dziennie. Jeśli nie, zaleca się spotkania 3 – 5 razy w tygodniu. Psychoterapeuci pracujący w innych podejściach zazwyczaj wręcz nie godzą się na tak częste wizyty, będą cię prawdopodobnie chcieli widzieć co najwyżej raz w tygodniu.

Psychoanaliza wyróżnia się nie tylko częstotliwością spotkań, ale również ich rozciągłością w czasie. Jeśli oczekujesz natychmiastowej pomocy, nie masz czego szukać u tego rodzaju specjalisty. Wizyty u psychoanalityka trwają zazwyczaj od 2 do 5 lat, choć mogą się toczyć nawet przez 20 lat. Celem nie tyle jest rozwiązanie problemu, co dotarcie do głębin nieświadomości i konfliktu, który leży u jego podstaw. W wyniku terapii następuje uzyskanie „wglądu”, czyli zrozumienia, a to nie dzieje się z dnia na dzień – twierdzą psychoanalitycy.

Część osób, które poddały się psychoanalizie twierdzi, że jest to niezwykłe doświadczenie, które pozwala dowiedzieć się zdecydowanie więcej, czasem zaskakujących rzeczy, na swój temat. Dla innych jest to zbyt frustrujące doświadczenie i szybko rezygnują.

 

Powiązane wpisy

Krótki film przybliżający zrozumienie czym jest depresja. – Wielu z nas ma swojego „czarnego psa”.

05.13.20 10:33 | Uncategorized | admin
https://www.youtube.com/watch?v=d6_8eLGW9hg&spfreload=10
Czytaj dalej >

Pierwsza konsultacja może być pierwszym momentem, w którym, tak naprawdę, pacjent mógł poczuć się zrozumiany.

05.13.20 10:40 | Uncategorized | admin
Klika słów na temat pierwszej konsultacji. Podjęcie decyzji o rozpoczęciu terapii nie jest rzeczą łatwą. Osoby, które decydują się na ten krok często przeanalizowały już - w stopniu takim jak to było dla nich możliwe - inne sposoby, za pomocą...
Czytaj dalej >